2008.02.30 – rower w tlenie

Trening wytrzymałości tlenowej. 2h 40 min, dst. 60 km. HRavg. 128. Piękna pogoda, tym razem skoncentrowałem się na trzymaniu w strefie tlenowej oraz zwiększeniu objętości treningu. Jutro – lżej, regeneracja.

2008.01.25 – Rower, ostrzej

Wytrzymałość tempowa. 2 h, dst. 50 km, asfalt + teren. HRavg 139. Najwyższe na rowerze w tym roku. 1500 cal – największy wydatek w tym roku. Jechało mi się nadzwyczaj dobrze, temp + 3 st., słońce, w Dolinie Prądnika trochę błota. Poprawiły się właściwości jezdne zimówki po założeniu jej IRC Mythos, ktróre były moimi oponami startowymi w zeszłym sezonie.

Przed treningiem i w trakcie zjadłem powerbara. Eureka! Okazuje się, że dotąd trenowałem bez sensu na głodniaka w efekcie spadała wydolność i intensywność treningu. Trzeba to zmienić.