2008.03.04 – trenażer, tlen i izolowanie

No. Nie ma jak wrzucić jakiś dobry film… np. taki z maratonu w Krynicy 07. Nic się nie dzieje, kamera na kasku, jakieś stękamie, gwizd wiatru, ślizgające się rowery. Ale jak się przy tym jedzie na trenażerze! Skończyłem, kiedy zacząłem się pochylać na zakrętach, w które wchodził operator kamery. A jaka motywacja… im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej na maratonie ? Zobaczymy.

Wyszło 2 h. Głównie w tlenie, poza tym izolowanie nogi oraz kadenja maksymalna. HRavg. 130.

2008.03.16 – Chlewiska marcowe (zapowiedź)

Będzie raczej płasko, szutrowo i asfaltowo. Błoto pewnie się zdarzy. Na północ od Kielc, w okolicach Szydłowca dwa dystanse – masters 50 km.  Jaki to będzie maraton, o tym rozstrzygnie pogoda. Może być przyjemna inauguracyjna w wiosennym słońcu, albo zimowy wyryp w błocie.
Organizatorzy http://mtbcross.ovh.org/start.html oraz http://www.estmaraton.eu/

Wygląda na to, że na starcie stawi się spora grupa wygłodniałych ścigania. Traktuję ten start jako element treningu, ale przede wszystkim test gotowości do startu. Ponadto chcę, aby I start w punktowanych maratonach 20.04 (Wrocław ew., Murowana Goślina) nie był pierwszym startem w tym roku. Przetarcie po 5 miesięcznej przerwie się przyda.

Dopisek 15.03. No i zmiana decyzji. Odpuszczam Chlewiska. Przyczyny prozaiczne: pogoda. Nie chce mi się taplać w zimnym błocie, w deszczu i śniegu.

2008.03.03 – powrót po lenistwie

No i nie było ostrzej. Najpierw tydzień regeneracji mnie leniwej dopadł, a później ból gardła. W efekcie dzisiaj pokręciłem 1 h w strefach regeneracyjnych. Czuję głód jeżdżenia i trenowania.

Wykorzystałem czas i skręciłem startowy rower. Jeszcze tylko siodło z trenażera przełożyć, pedałki i można się przyzwyczajać do maszyny. 16. w Chlewiskach pierwszy start, na razie treningowy, bez napinania się na wyniki.