Wcoraj nic, dzisiaj sprawdzanie oponek, jutro rzeźnia w Pychowicach.
Hutchinson Pyton to dziwna opona. Po asfalcie toczy się jak slick, na szutrze jak przyklejona, a w terenie nie traci wigoru. Zobaczymy jak będzie na maratonach na śliskich kamieniach, w potoczkach i błocie.
45 min, trochę podjazdów terenowych, trochę tempa na szutrze. Wszystko, aby pobudzić organizm przed jutrzejszym.