2008.05.05 – regeneracja po maratonach.

1,5 h. 30 km. Tętno 105-120. Nawet na podjazdach grzecznie trzymałem się zadanego tętna, może rzeczywiście musze więcej wypocząć.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *