3 h 10 minut, HR avg 136, czyli E2. Trening "trtr" (trójka na trenażerze) nr. 3.
Przemknęła mi przez głowę myśl… a 4 h by się dało? To chyba nie ma sensu. Co?
Pomimo, że ten trening kończył trzydniowy okres przyswoiłem go najlepiej z wszystkich "trójek". To ni, że w szatni trzeba było przyjąć jakiś koktail, bom był słabiutki.
Do zakończenia cyklu i zrealizowania podjetego wyzwaznia pozostało 7. takich przejażdżek