2009.04.18 – rower

Rozruch przedmaratonowy. 1/2 h. 10 km, 4 skoki po 1 minucie z wysoką kadencją, pod prób mleczanowy.

Piszę tę notkę po kilku dniach i z perspektywy startu mogę ocenić, że to dobra rzecz tak w przeddzień maratonu dać sobie lekkiego kopa. Do wieczora czułem się dość rześki.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *