4 h 15 min. 121 km. Wytrzymałość tlenowa. Wreszcie na rowerze. Miało być płasko i było… prawie. 1210 m przewyższeń. Tak to jest jak się mieszka na Jurze.
Day: 2009-04-26
2009.04.24 – bieganie
1/2 h. Z braku roweru wywiało mnie o 6 rano na bieganie na brzegu jeziora Kierskiego pod Poznaniem. Nie był to z mądry pomysł. Przez dwie doby naparzały mnie kolana odzwyczajone od biegu. Odpuściłem sobie sobotnie truchtanie.