2009.04.30 – rower

30 min, 10 km.4 x 1 minuta wysoka kadencja pod mleczan, w ramach rozbudzenia organizmu przed jutrzejszym startem w Karpaczu…

Oj zdrowo jestem porąbany. Trening wykonałem o 6 rano (zwykle wstaję o 6.30).

Rower zapakowany. O 14. ruszamy ze Spinoza, Andy i Mjnem. Chciałbym już być na trasie.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *