2009.05.21 – rower (interwały)

3 h 20 min, 81 km.

Interwały (2x Tabata + 2 x 5 x 1 min) + jazda regeneracyjna + 1,5 h WTlenowej. Dobrze się jeździ.  Od trzech dni zmieniłem sposób odżywiania i w dniu treningowym jem często. Od razu poprawiła sie jakość treningów. Nie padam na twarz, wracam z lepszym samopoczuciem. Pirx i Lesław mieli racje – waga i tak pójdzie w dół. Dzisiaj po treningu (wiadomo trochę odwodniony człowiek) uzyskałem wagę z liceum. 72,5 kg.

Ps. Pierwszą Tabatę zrobiłem asekuracyjnie z 7 powtórzeniami, drugą z 8.