2009.09.21 – szosa i psss…

21 km, 45 min.

Najpier wentyl, zatrzymywanie rowerzystów i zebranie o pompkę, potem dziura w drugiej dętce. Skończyło się podwózką do domu.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *