Po raz 3 zrobiłem sobie badania wydolnościowe. Zaskoczenie było ogromne – parametry w porównaniu z lutym spadły… Po 6 miesiącach treningów i w subiektywnym poczuciu lepszego wytrenowania nauka mówi co innego.
Kilka wnoisków i pytań
– Zbyt długi okres odopoczynku w październiku
– Dieta zbyt obfita w węglowodany przed badaniem (teoria Lesława)
– A może to nie są gorsze wyniki, bo należy je porównać z październikiem 2008
– Zbyt mocne treningi i przekraczanie progów faktycznie je obniżyły
W każdym razie będe się trzymał tych stref do lutego, a później powtórzę badania.