2010.01.23 – zimowa wycieczka

1,5 h. Wycieczka. Temp. – 13 do – 11.

Pokręciłem się po okolicy ćwicząc zjazdy zakończone lotem w śnieg i technikę panowania nad rowerem na zdradliwie śliskim asfalcie. Było super. Zastosowałem narciarską wersję ubioru, a do butów włożyłem dodatkowe wkładki. Do 2 h da się wytrzymać w takich warunkach, zwłaszcza, że w lesie pełno zwalonych drzew i trzeba nosić rower, a to dobrze wpływa na krążenie w stopach.

Wczoraj 1 h regeneracyjnego treningu

Kilka fotek

Moja zimowa maszyna. CrMo GT Timberilne, rocznik 1998, porządne potrójnie cieniowane rurki + napęd xt + sram x7, manetki x7/alivio, manitou black i koła alesa oraz kultowe rogi onza… ciężkie jak diabli, ale wyglądają! Hamulec tył to kompozytowy sram 9, a przód poczciwa hydrauliczna 535. Opona przód też prawie retrobike: panaracer xc fire pro; tył to współczesny hutchinsson bulldog 1,8, tylko już bez klocków 🙂

Droga do Naramy nad Michałowicami

Zimowa Górna Wieś

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *