40 km. 1 h 45 min.
Do końca tygodnia nie będzie już treningu, a czułem się za słabo żeby łoić interwały. Ciekaw jestem jak tak długi odpoczynek wpłynie na start w na Bikemaratonie w Tarnowie. Cały czas waham się czy mini czy giga 🙂 Jeśli mini to w niedzielę dłuższy trening, z kolei jechąć na maraton na 25 km to chyba lekko zboczone. Giga to będzie niezła patelnia. Skłaniam się więc ku dłuższemu.