2011.03.13 – sto pięcdziesiąt … bez dwóch

5 h 30 min. 148 km.

Grupowa jazda w 7 osobowej ekipie skrzykniętej na forum. Do Oświęcimia i z powrotem. Wytrzymałość – stwierdzono, siła i szybkość – …praca przede mną. Wreszcie mam dobrą pozycję na szosowym rowerze. Siodło powędrowało już 3 cm do przodu w stosunku do ułożeń zalecanych przez kalkulatory pozycji. Czuję, że to dobrze robi także mojemu kolanu.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *