1 h + sauna
Waga idzie w dół w tempie ekspresowym. Przez pierwszy tydzień po odstawieniu alkoholu, chleba, zminimalizowaniu (do ilości śladowych) dodatków do obiadów w postaci ziemniaków, ryżu, makaronu właściwie nic się nie działo. Dzisiaj po raz pierwszy na wadze pojawiło się 78. (zaczynałem sezon na 84,5).