2011.03.18 – rege

1 h + sauna

Waga idzie w dół w tempie ekspresowym. Przez pierwszy tydzień po odstawieniu alkoholu, chleba, zminimalizowaniu (do ilości śladowych) dodatków do obiadów w postaci ziemniaków, ryżu, makaronu właściwie nic się nie działo. Dzisiaj po raz pierwszy na wadze pojawiło się 78. (zaczynałem sezon na 84,5).

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *