2011.05.30 – rozjazd

1 h 15 min. 30 km

Na spotkanie ze znajomymi. Ostatnio ciągle czegoś zapominam. Na 200 km odcinek w niedzielę zapomniałem pompki, a dzisiaj lampki przedniej. Trzeba się było przedzierać po chodnikach, a ostatnie 4 km liczyć na to, że nie spotkam policji. Na szczęście tylną, tę ważniejszą miałem.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *