Rowerem na zachód. 90 km. 3 h 30 min.
Co ciekawego można kupić mając złotówkę w kieszeni? Np. przeprawę przez Wisłę promem w Czernichowie i obudzić trochę wspomnień.
Przypomniałem sobie, że kiedyś, kiedy jeszcze dziennikarzyłem spędziłem niezapomniany dzień z przewoźnikiem wysłuchując o przygodach tego promu. Od pijanych traktorzystach wjeżdżających nocą na prom, który akurat był po drugiej stronie Wisły, o tym jak poświata księżyca wygląda nad ranem, a nawet o tym jak kiedyś prom stał się samodzielną jednostką pływającą i zerwawszy liny ruszył w stronę Krakowa. Powstał z tego tekst, którego tytuł pamiętam do dzisiaj „Charon z Czernichowa”. Niestety nie mam zszywki gazet sprzed 20 lat. O rany!