Przekonywałem, że pada, że będzie mokro i ślisko, że może kiedy indziej… Jedziemy zdecydowali młodzi. Padało, było mokro i ślisko i było super.
Z Weroniką i Maćkiem poszliśmy z zamiarem zobaczenia zimy pod Zawratem. No i jak zima zobaczyła nas to zaczęła się puszyć, śnieżyć i posypywać. Dzięki zimo.