2010.03.09 – na zmęczeniu

2 h 30 min.

Menu trenigowe dzisiaj: rozgrzewka (25 min). Tabata + siła pod progiem, kadencja 60-65 10 min + 8 min + 6 min + 6 min. Przerwy długości próby + Tempo 30 min , kad 70-75 + Tlen i schłodzenie.

To był bardzo trudny trening. Najtrudniejszy w tym roku. Nie wykonałem do końca ćwiczenia tempa (skróciłem o 30 min). Nie dałem rady. Kadencja spadała, tętno też. Wyraźnie odczuwałem poprzedni tydzień i weekend. Nogi cieżkie, nie mogłem się wkręcić na wyższe tętna. Tabata jeszcze jakoś poszła, do 175 bpm, siła jako tako choć bolało, ale tempo to porażka na całej linii.

Trzeba wzmóc czujność. Jutro regeneracja.

Dzisiaj cytatu niet.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *