2009.04.24 – bieganie

1/2 h. Z braku roweru wywiało mnie o 6 rano na bieganie na brzegu jeziora Kierskiego pod Poznaniem. Nie był to z mądry pomysł. Przez dwie doby naparzały mnie kolana odzwyczajone od biegu. Odpuściłem sobie sobotnie truchtanie.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Trening. Zapisz link.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *