15 km w pięknych okolicznościach przyrody Doliny Prądnika, bez licznika i pulsometru w miłym towarzystwie. Słońce, ptaszory, szumiące potoczki, jazda w tempie rodzin spacerujących z wózkami, po 10 km odpoczynek na ławce w słońcu. Tak też można na rowerze i tak było dzisiaj. Żadnych wyrzutów sumienia!