2 h.
Tętno, które wariowało ostatnio już się uspokoiło.
Jutro bieganie, pojutrze znów rower a w piątek Tatry. Oby na nartach.
2 h.
Tętno, które wariowało ostatnio już się uspokoiło.
Jutro bieganie, pojutrze znów rower a w piątek Tatry. Oby na nartach.
30 min
10 km, 63 min.
2 h. Rozwaliłem goleń na spinningu. Brawo.
1 h
45 min
1 h
Bieżnia na siłowni. 1 h (50 min czystego biegu). 9,4 km.
2 h. Czułem wczorajszą sesję. Tętno mi się uspokaja. Wczoraj przeciętne było 150 z 2 h, dzisiaj już tylko 146. Brak wytrenowania + temperatura + wilgotność i wysokie tętna gotowe. Wyjeżdżam na 3 dni, więc wymuszona przerwa w treningach, ale buty do biegania w walizce 🙂
2 h + siłownia 30 min.