3 h. 75 km. I to tyle.
Trening
2010.06.08 – regeneracja
30 km, 1 h 15 min.
Regeneracja na szosie. Bardzo potrzebna po wczorajszym wyrypie.
2010.06.07 – interwały
3 h 40 min. 100 km.
Koniec z opierniczaniem się. 3 x tabata, interwały na wysokiej kadencji 5 x 2 min co 1 min + tempo (strefa mieszana) 40 min + tlen + rege. Nie mogłem wjechać na górkę pod domem, dopiero tabletki enervita pomogły mi zebrać siły. Za mało piłem jak na wczorajszy upał.
Zamiast cytatu stara reklama. Ma klimat. Ciekawe, że w Polsce nie ma właściwie reklam rowerów. Nie licząc makrokeszy za 299 i gianta ze smutnymi billboardami to nikt nie reklamuje istoty roweru jako narzędzia do fajnego spędziania czasu. Przeczytałbym chętnie badania marketingowe nt. zwyczajów konsumenckich nabywców rowerów. Ktoś trafił w sieci na taką pracę?
2010.06.06 – jazda terenowa
Po Lasku Wolskim.
2010.06.05 – tlenik
4 h 10 min. 120 km. Szosa.
2010.06.03 – jazda
2 h 40 min. 64 km
2010.05.30 – teren
3 h 30 min. 74 km
Teren i asfalt. Dolinki. Jedna gleba w Wąwozie Kochanowskim, nb. nie przejezdnym ze względu na powalone w dwóch miejscach drzewa.
2010.05.29 – wycieczka do Niepołomic
108 km, 5 h.
W ramach odkrywania do czego służy rower pojechaliśmy z gr. forumowiczóww z rowerowania na lajtową wycieczkę. Bardzo przyjemnie się kręciło bez napinki.
2010.05.28 – tlenik
2 h. 58 km.
2010.05.27 – tlenik
2 h; 53 km.
Tlenik
Nie jestem pewien tłumaczenia tego cytatu „I’m gonna show you a hill that would choke a mule”, nie wiem co zamierzał więc pokazać prezydent George W. Bush, ale pokazał efektowny lot nad kierownicą. Jakieś propozycje jak tłumaczyć choke a mule?
Zdjęcie ze strony www.austin360.com